Ktoś może zadawać sobie pytanie:, dlaczego tak, a nie inaczej. Można to wyjaśnić na prostym przykładzie, samolot uderza w budynek i niszczy go. Jedni mogą uważać to za katastrofę lotniczą i zwykły zbieg okoliczności a inni za atak terrorystyczny. Ale gdy dwa samoloty pasażerskie uderzają prawie w jednakowym czasie w dwa jednakowe obok siebie stojące budynki, to wszyscy rozumieją, że stanowi to stanowcze potwierdzenie wykluczające katastrofę, a potwierdzające zamierzenie celowe i perfekcyjnie zorganizowane. Możemy tylko współczuć ludziom i ich rodzinom, że taki atak terrorystyczny na dwa wieżowce WTC miał w ogóle miejsce i dowodzi tylko, jak człowiek potrafi nienawidzić drugiego człowieka.
Ale wy Arabowie cieszcie się, bo w czasie końca ma przyjść „wierny niewolnik” prowadzony drogą prostą przez Boga, Mahdi* i nastanie prawdziwe wielbienie – mówią tym Dzieje Arabów. Ale my Wam głosimy, że on już jest to niewolnik wierny i roztropny, który Was będzie karmił pokarmem duchowym. Bo nie tylko człowiek będzie się żywił chlebem ale każdym słowem pochodzącym z ust Bożych. Jezus mówił o nim przepiękną przypowieść (Mateusza 24:45-51). Przytoczmy jeszcze inny przykład. Wyobraźmy sobie, że policja gdzieś znalazła ofiarę zbrodni. Nieżyjący człowiek ma na piersi wypalony jakiś znak. Ale po jakimś czasie, daleko nawet na drugim krańcu ziemi też znaleziono zwłoki ludzkie, co też mają wypalony taki sam znak. Zrozumiałe jest przecież, że policja stanowczo złączy te sprawy podejrzewając o zabójstwo tą samą osobę lub grupę osób. Dlatego policja całego świata w tym systemie rzeczy musi ze sobą współpracować, walcząc
z niegodziwcami i bandytami.

*Jezus sugerował, że Mahdi (,,wierny niewolnik” prowadzony przez Boga) pojawi się w odpowiednim czasie, ma obowiązek czuwać i karmić nas pokarmem duchowym, – dlatego powiedział:, „Kto rzeczywiście jest niewolnikiem wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad członkami czeladzi swojej, aby im dawał pokarm we właściwym czasie? Szczęśliwy ów niewolnik, jeśli jego pan, przybywszy, zastanie go tak czyniącego! Zaprawdę wam mówię: Ustanowi go nad całym swoim mieniem. Ale gdyby ów zły niewolnik rzekł w swoim sercu: ‚Mój pan zwleka’ i gdyby zaczął bić swych współniewolników oraz jeść i pić z niepoprawnymi pijakami, pan owego niewolnika przyjdzie w dniu, którego ten się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna, i ukarze go z największą surowością, i wyznaczy mu dział z obłudnikami. Tam będzie płakał i zgrzytał zębami” (Mateusza 24:45-51). I dodał: „O dniu owym lub godzinie nie wie nikt – ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec. Stale patrzcie, wciąż czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy jest wyznaczony czas. Rzecz ma się tak, jak z człowiekiem, który udając się w podróż za granicę, pozostawił swój dom i dał władzę swoim niewolnikom, każdemu jego pracę, a odźwiernemu kazał czuwać. Dlatego czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: czy pod koniec dnia, czy o północy, czy z pianiem kogutów, czy wcześnie rano – żeby, gdy nagle przybędzie, nie zastał was śpiących. Ale co mówię wam, mówię wszystkim: Czuwajcie” (Marka 13:32-37).

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19